Choroba rozkłada mnie na maksa. Straciłam głos, gardło boli i brak sił.
Mąż i dzieci mają spokój od krzyków :D.
Ale udało mi się dzisiaj stworzyć pierścionek. Mój pierwszy pierścionek!
Może nie jest idealny, ale dla mnie jest przecudny, bo sama go zrobiłam :).
Życzę miłego oglądania :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz